Fiat 124 Spider Forum banner

Wymiana paska rozrządu przy 150 000 mil lub 15 latach. Naprawdę?

29K views 51 replies 25 participants last post by  Gitano  
#1 ·
Właśnie sprawdziłem instrukcję obsługi, ponieważ mój samochód będzie miał w tym roku 6 lat i przejechał 45 tys. mil. Zaleca się wymianę paska rozrządu przy 150 000 milach (wydaje się to dużo w moim doświadczeniu z harmonogramami wymian innych producentów) lub 15 latach (wydaje się to całkowicie niewiarygodne, jeśli weźmie się pod uwagę, że jest on zasadniczo wykonany z łatwo psującej się gumy, czy też jest wykonany z jakiegoś zaawansowanego technologicznie materiału, takiego jak Kevlar?) Doceniłbym opinie innych entuzjastów 124, ponieważ nie chcę podejmować niepotrzebnego ryzyka z czymś, co uważam za silnik wnioskowania? ale w przeciwieństwie do tego, nie chcę wydawać pieniędzy niepotrzebnie, skoro można je wydać na ulepszenia itp.
 
#2 ·
150 000 mil to wynik tego, że multiair to w zasadzie silnik z pojedynczym wałkiem rozrządu, więc pasek rozrządu jest mniej obciążony niż w konfiguracji DOHC. Zawory dolotowe są sterowane elektromagnetycznie.

Czas? Nie mam w tej kwestii zdania.

Jednak w rzeczywistości kilka osób doświadczyło awarii paska rozrządu bliżej 130 000 mil. Więc prawdopodobnie zaplanowałbym to gdzieś wcześniej. TO silnik kolizyjny, wbrew pogłoskom o przeciwnym charakterze.
 
#5 ·
Cześć @napastar, zgadzam się, zalecany interwał jest o wiele za długi. (I że pasek jest wykonany z materiału, który z czasem, ciepłem i zużyciem uległby degradacji). Byłbym o wiele bardziej komfortowo z czasem i przebiegiem, które stanowią połowę tego, co podano w instrukcji obsługi, lub coś w rodzaju 5 lub 6 lat, 75 000 mil, w zależności od tego, co nastąpi wcześniej. Moja opinia. Pozdrawiam, s
 
#12 ·
Czy mamy jakieś fakty lub dane, które pokazują, że instrukcja jest błędna?
Nie jestem pewien, czy "przeczucie" zastępuje inżynierów producenta... :unsure:
Jestem facetem, który wolałby wydać trochę pieniędzy i być bezpiecznym, wiedząc, że mój samochód jest bardzo dobrze utrzymany (i być może nawet przesadnie utrzymany), niż przekraczać granice i skończyć z naprawdę drogą naprawą silnika. Kilka lat temu BMW twierdziło, że wystarczy wymieniać olej i filtr co 15 000 mil (tak, jasne!). Cóż, wycofali się z tego, gdy filtry oleju zaczęły się rozpadać i blokować kanały olejowe, olej czerniał i się przypalał, a silniki się psuły... Więc ludzie zaoszczędzili na tym dużo, prawda? Więc podtrzymuję to, co powiedziałem powyżej... Wolę wydać trochę od czasu do czasu, niż całą górę na raz.
 
#7 ·
W moim Volvo mówią, żeby wymieniać pasek (silnik kolizyjny, proszę zauważyć, WIĘC BARDZO WAŻNE) co 8 lat, niezależnie od przebiegu. Ja robię to co 6 lat, tak jak mój mechanik Volvo, bo chcę, żeby moje tłoki i zawory nigdy się nie "spotkały". To wchodzi w zakres tej samej kategorii co "dożywotnie napełnianie" oleju przekładniowego w moim starym M Roadster... wymieniane co 2 lata.
 
#10 ·
Mój Spider ma zaledwie 3 lata, ale mam już ponad 80 tys. mil i już planuję wymianę paska w najbliższej przyszłości. Próbuję w tej chwili ustalić, czy mogę to zrobić sam, czy też wymaga to specjalnych narzędzi, jak w moim VW. Wtedy miałem dobrego przyjaciela, który był głównym mechanikiem w salonie VW, więc pożyczył mi specjalne narzędzia, żebym mógł to zrobić sam. Nie mam jednak takiego dostępu do specjalnych narzędzi Fiata.
 
#11 ·
Przypomina mi to mojego B5 Passata GLX z Audi 30v V6... Zalecany przez fabrykę interwał wynosił 120 tys. mil...

Zacząłem słyszeć z przodu dźwięk szlifowania i natychmiast przeraziłem się awarią paska rozrządu, więc zdecydowałem się go wymienić przy przebiegu ~60 tys. mil. Okazało się, że dźwięk ten był w rzeczywistości uszkodzonym łożyskiem w moim alternatorze, ale cieszę się, że i tak wymieniłem pasek, ponieważ łożysko głównego napinacza faktycznie uległo awarii, a maleńkie łożyska kulkowe były wszędzie pod osłoną paska. Zbyt blisko, żeby było miło...

Mój Spider ma zaledwie 3 lata, ale mam już ponad 80 tys. mil i już planuję wymianę paska w najbliższej przyszłości. Próbuję w tej chwili ustalić, czy mogę to zrobić sam, czy też wymaga to specjalnych narzędzi, jak w moim VW. Wtedy miałem dobrego przyjaciela, który był głównym mechanikiem w salonie VW, więc pożyczył mi specjalne narzędzia, żebym mógł to zrobić sam. Nie mam jednak takiego dostępu do specjalnych narzędzi Fiata.
Zestaw narzędzi do ustawiania rozrządu kosztuje ~125-150 USD, a klucz do kół pasowych to kolejne 25 USD. Pełny zestaw rozrządu/pompy wody kosztuje około 125 USD od Mopara. Początkowa wymiana in-situ będzie trudniejsza, ale po kilku modyfikacjach wsporników wokół pompy próżniowej i klimatyzacji, następnym razem będzie łatwiej.
 
#15 ·
Kilka dodatkowych wskazówek podczas wykonywania tej pracy:

Sprawdź stan szpilki napinacza, nie ma jej w zestawie, ale myślę, że jest nowa nakrętka. Zamówiłem garść szpilek za kilka dolarów za sztukę, kiedy zamawiałem zestaw, aby mieć je pod ręką. Chcesz, aby obrót był płynny podczas ustawiania naprężenia.

Rozwijając płynny obrót, koniec wałka rozrządu i wnętrze koła pasowego będą musiały zostać oczyszczone i wypolerowane, aby w OGÓLE nie blokowały się ze śrubą zamontowaną, ale jeszcze nie dokręconą. To tutaj wszystko jest faktycznie ustawione. Z paskiem na miejscu napinacz jest obracany, aż nacięcia się wyrównają i dokręć nakrętkę. To napina pasek, a JEDYNA część, która może obrócić się na swoje miejsce, to koło pasowe wałka rozrządu. Następnie koło pasowe jest trzymane mocno za pomocą klucza, podczas gdy śruba jest dokręcana, aby utrzymać to miejsce. Jeśli koło pasowe zablokuje się na krzywce, naprężenie może zostać ustawione, ale koło pasowe nie obróciło się w pełni w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Podczas wykonywania testu obrotu będzie on nieprawidłowy i wtedy zaczynasz od nowa. Więc wyczyść go z przodu, a później nie będziesz miał problemu.
 
#17 ·
Może głupie pytanie, ale czy silnik 124 to silnik kolizyjny? Kiedy pęknie pasek rozrządu, czy może to zniszczyć silnik, czy tylko zostawi cię na lodzie?
Tak, to silnik kolizyjny, a awaria paska rozrządu (i/lub napinacza) doprowadzi do tak zwanej "katastrofalnej awarii silnika". Stopień zniszczenia zależy między innymi od prędkości obrotowej silnika w momencie awarii. Osobiście nie rozbierałem silnika 1.4 MultiAir po awarii paska rozrządu, ale inne silniki, które widziałem z awarią paska rozrządu, można było naprawić w pewnych okolicznościach (w tym oryginalne klasyczne 124 Spiders z lat 60-80, silniki Lampredi). Inne zostały całkowicie zniszczone - tłoki, wygięte korbowody, bloki rozerwane - naprawdę brzydkie! W każdym przypadku jest to kosztowne. Dlatego zalecam wymianę paska rozrządu, napinacza z łożyskami i zestawu pompy wody wcześniej niż później. To tylko moje zdanie. Pozdrawiam, s
 
#21 · (Edited)
Moja niemiecka instrukcja podaje ten sam interwał serwisowy co brytyjska. Mam również dwa starsze Fiaty (1998 i 1999) z silnikami kolizyjnymi, chociaż są to DOHC i mają nieco więcej mocy. W przypadku tych samochodów interwał serwisowy dla wszystkich pasków wynosi tylko 5 lat. Samochody te są dobrze udokumentowane z wieloma klubami entuzjastów. Jedną z dwóch głównych przyczyn awarii silnika w tych samochodach jest to, że jeden z pasków pomocniczych pęka, a następnie uderza w pasek rozrządu. W rezultacie pasek rozrządu pęka lub przeskakuje kilka zębów, a zawory uderzają w tłoki. Więc większość właścicieli wymienia co 5 lat, mimo że jest to kosztowne / czasochłonne, silnik musi być częściowo wyjęty. Nie wiem, czy konstrukcja 124 jest lepsza, więc problem z paskiem pomocniczym nie uszkodzi paska rozrządu. A powodem pęknięcia paska pomocniczego jest kapanie na niego oleju przez długi czas, prawdopodobieństwo, że to się stanie w 5-letnim samochodzie jest znacznie mniejsze niż w 25-30-letnim samochodzie. Podsumowując dla 124: wymienię co 6 do 7 lat.
 
#24 ·
Sprawdziłem właśnie instrukcję obsługi, ponieważ mój samochód będzie miał w tym roku 6 lat i przejechał 45 000 mil. Zaleca się wymianę paska rozrządu przy 150 000 milach (wydaje się wysoka w moim doświadczeniu z harmonogramami wymian innych producentów) lub 15 latach (wydaje się to całkowicie niewiarygodne, jeśli weźmie się pod uwagę, że jest on zasadniczo wykonany z łatwo psującej się gumy, czy też jest wykonany z jakiegoś zaawansowanego technologicznie materiału, takiego jak Kevlar?)

Doceniłbym opinie innych entuzjastów 124, ponieważ nie chcę podejmować niepotrzebnego ryzyka z czymś, co uważam za silnik wnioskowania? ale w przeciwieństwie do tego, nie chcę wydawać pieniędzy niepotrzebnie, skoro można je wydać na ulepszenia itp.
Mam wymianę paska rozrządu i pompy wody w listopadzie, kiedy A124 będzie miał 6 lat. Niezależny warsztat mojego przyjaciela wykona pracę, a ja kupię części od TMC Motorsport w Belfaście. Plan serwisowy Arthura to świetny pomysł, jeśli masz kompetentnego dealera.... Niestety, mój nie mógł nawet zamówić świec zapłonowych na czas na mój 3-letni serwis. Ostatnie dwa były w warsztacie mojego przyjaciela, wiem, co zrobili, części są oryginalne, cena jest rozsądna.
 
#25 ·
Jak we wszystkich sprawach w życiu, wyniki mogą być różne!!! Akurat mam przyzwoitego, prowadzonego przez rodzinę dealera Fiata 20 mil od domu. Używam ich od ponad 12 lat zarówno w moim 124, jak i 500 mojej żony. Nigdy nie miałem problemu z tym dealerem. Tego samego nie można powiedzieć o krajowym głównym dealerze, którego kiedyś używałem..... NIGDY więcej!!!!
 
#29 ·
Sprawdziłem właśnie instrukcję obsługi, ponieważ mój samochód będzie miał w tym roku 6 lat i przejechał 45 000 mil. Zaleca się wymianę paska rozrządu przy 150 000 milach (wydaje się to wysokie w moim doświadczeniu z harmonogramem wymian innych producentów) lub po 15 latach (wydaje się to całkowicie niewiarygodne, jeśli weźmie się pod uwagę, że jest on zasadniczo wykonany z łatwo psującej się gumy, czy też jest wykonany z jakiegoś zaawansowanego technologicznie materiału, takiego jak Kevlar?)

Doceniłbym opinie innych entuzjastów 124, ponieważ nie chcę podejmować niepotrzebnego ryzyka z czymś, co uważam za silnik wnioskowania? ale w przeciwieństwie do tego, nie chcę wydawać pieniędzy niepotrzebnie, skoro można je wydać na ulepszenia itp.
Śmieszne, że o tym wspominasz, ponieważ właśnie zarezerwowałem serwis na 4. rok i pasek rozrządu/pompa wody/płyn chłodzący silnika zostaną w ramach tego wykonane. To, co faktycznie mówi brytyjska instrukcja, to że w przypadku zakurzonych obszarów lub wymagającego użytkowania zaleca się wymianę po 4 latach lub 60 000 km, w zależności od tego, co nastąpi wcześniej. Warunki są dość surowe tutaj, w zamarzniętych pustkowiach północnej Szkocji, więc nie chcę podejmować żadnego ryzyka z pękniętym paskiem.

Wymiana płynu przekładniowego i nowych świec zapłonowych oprócz standardowych 4-letnich usług, ponieważ chcę utrzymać wszystko w idealnym stanie.

Wszystko razem z MOT wyceniono na 800 funtów (z VAT).
 
#32 ·
Jasny gwint, Artur! Musisz wiedzieć, jak negocjować. Przyznaję, że zadzwoniłem do Stoneacre zamiast iść osobiście i zostałem połączony z najbliższym lokalnym dealerem i otrzymałem wycenę na 1629 funtów za 3 przeglądy - rok 6, 7 i 8. Zasadniczo paski rozrządu i osprzętu, świece zapłonowe, filtr powietrza, płyn hamulcowy itp. oraz 2 przeglądy oleju i filtra. Wiem, że mój samochód zbliża się do 6 lat, ale muszą liczyć 130 funtów za godzinę lub więcej. Z pewnością oferta, którą mogę i będę odrzucać. LOL
 
#36 ·
Nie musiałem się targować ani negocjować...... to produkt Fiat/Mopar dostarczony dealerowi dla właścicieli Fiatów, których samochody mają mniej niż 5 lat. Chyba Stoneacre nie chce dostarczyć produktu?...... może spróbować u innego dealera?
View attachment 91752
😂 cholera jasna, mam biuro w Newport. Jeśli kupię to od LC Motors, mogę z tym iść do każdego dealera Fiata, prawda Arthur?
 
#35 ·
W zeszłym roku wymieniłem pasek rozrządu w Pininfarina Azzurra (Fiat 124) z 1985 roku przy przebiegu 75 000 mil. Pasek wyglądał świetnie, bez pęknięć i brakujących części. Kto wie, czy paski były wtedy lepsze niż teraz. Mam również Abartha 124 z 2017 roku, zgadnijcie, którym jeżdżę najczęściej.
 
#38 ·
Miałem Pininfarinę Azzurra (Fiat 124) z 1985 roku i wymieniłem pasek rozrządu w zeszłym roku przy przebiegu 75 000 mil. Pasek wyglądał świetnie, bez pęknięć i brakujących części. Kto wie, czy paski były wtedy czy teraz lepiej wykonane. Mam również Abartha 124 z 2017 roku, zgadnijcie, którym jeżdżę najczęściej.
Cześć @rieg1, myślę, że tak, paski są dziś wykonane z lepszego materiału - ale . . . Miałem '71 124 Spider i zacząłem pracować jako mechanik u lokalnego dealera Fiata w '72. Zalecaliśmy wymianę paska rozrządu we wszystkich Fiatach co 24 miesiące lub 25 000 mil, w zależności od tego, co nastąpi wcześniej, z uzasadnionego powodu. O ile pamiętam, przy przebiegu 30 000 mil samochody przyjeżdżały z wygiętymi zaworami lub gorzej. Jeśli pasek zawiódł przy rozruchu - zwykle zęby były wyrwane z koła pasowego wału korbowego - naprawa zwykle nie była zbyt zła. Wymienialiśmy zawory, prowadnice i uszczelki. Tłoki były zwykle w porządku. Ale jeśli pasek zawiódł podczas jazdy, cóż . . . to była tak zwana "katastrofalna awaria". s
 
#37 · (Edited)
Nie jestem pewien, czy umowa obejmuje Abartha? (To osobna marka w Wielkiej Brytanii). Używam LC Motors Fiat, Newport. Zapytaj o Gianniego, powiedz mu, że wysłał cię pan Rowlands (Srebrny 124). Twój samochód musi mieć mniej niż 5 lat. Nie sądzę, żeby to było możliwe do przeniesienia, więc będziesz musiał zlecić LC Motors wykonanie pracy. Daj mi znać, jak poszło 👍
 
#39 ·
Hej Steve, kupiłem samochód, gdy miał pięć lat i 50 000 mil na liczniku, wgniecioną miskę olejową i urwaną pompę oleju. To wszystko naprawiłem i na wszelki wypadek założyłem nowe łożyska. Okazało się, że to świetny zakup za 2500 dolarów, teraz jest wart dziesięć razy więcej i cieszyłem się każdą milą. Jeśli chodzi o pasek rozrządu, cieszę się, że go wymieniłem. Jeśli chodzi o 2017, chciałbym go wymienić na taki z mniejszym przebiegiem i większą ilością opcji, więc nie martwię się o pasek rozrządu w tym.
 
#40 ·
Hej Steve, kupiłem samochód, gdy miał pięć lat i 50 000 mil na liczniku, wgniecioną miskę olejową i urwaną pompę oleju. To wszystko naprawiłem i na wszelki wypadek założyłem nowe łożyska. Okazało się, że to świetny zakup za 2500 dolarów, teraz jest wart dziesięć razy więcej i cieszyłem się każdą milą. Jeśli chodzi o pasek rozrządu, cieszę się, że go wymieniłem. Jeśli chodzi o 2017, chciałbym go wymienić na taki z mniejszym przebiegiem i większą liczbą opcji, więc nie martwię się o pasek rozrządu w tym.
Cześć @rieg1, bardzo dobrze znam scenariusz "wgnieciona miska olejowa i urwana pompa oleju"! W wieku około 22 lat moje zainteresowania nie ograniczały się do angielskich i włoskich samochodów sportowych. Jechałem moim '71 po parkingu, kiedy naprawdę piękna młoda kobieta w krótkiej spódniczce i obcisłej bluzce przykuła moją uwagę. Nie, nie patrzyłem, gdzie jadę, moje oczy były skupione na parze wspaniałych nóg. Kraksa, uderzyłem czołowo w krawężnik i zawaliłem tę nisko zawieszoną miskę olejową. Kazałem odholować swój samochód z powrotem do warsztatu, połączyłem epoksydem urwany kawałek bloku silnika, udało mi się przykręcić nową pompę oleju za pomocą nieco dłuższych śrub, o ile pamiętam, a nowa miska olejowa również pomogła zabezpieczyć wszystko. Jeździłem tym samochodem jeszcze kilka lat, zanim wymieniłem go na nowego 124 Sport Coupe. 😀 Pozdrawiam, s. P.S.: Bardzo miło, że masz klasycznego 124 Spidera, który dobrze Ci służy, a także nowoczesnego 124 Spidera. 👍 Miłego Spiderowania!
 
#42 ·
Zamierzam to wznowić, ponieważ właśnie zarezerwowałem serwis na 30 000 mil w wieku 4 lat. Zazwyczaj serwisuję co roku lub w zależności od przebiegu, w zależności od tego, co nastąpi wcześniej, jeśli chodzi o podstawy, takie jak wymiana oleju itp. Zazwyczaj stosuję się do harmonogramu producenta w przypadku takich elementów jak paski rozrządu, ale nieco wcześniej, aby mieć margines bezpieczeństwa.

Kiedy rozmawiałem z niezależnym warsztatem, z którego korzystam (Northern Alfa Performance), który ma bardzo dobrą reputację w społeczności Abarth 500, doradzili wymianę paska rozrządu po 4 latach za cenę 385 funtów. Mówią, że robią to we wszystkich pojazdach Abarth, niezależnie od modelu, z doświadczenia. Jedynym powodem, jaki widzę, jest historia degradacji pasków rozrządu w samochodach Abarth w czasie, ale nie jestem przekonany, że muszę to zrobić.

Na inny, ale pokrewny temat dotyczący serwisu omówionego w innym wątku, powiedzieli mi również (i są to 2. niezależny warsztat Abarth, który mi to mówi), że fabryczna przerwa na świecach zapłonowych 0,028" jest absolutnie w porządku, a ustawienie jej na 0,023" - 0,024" grozi słabą iskrą i możliwymi wypadami zapłonu. Silniki Abarth dobrze współpracują z przerwą na świecach zapłonowych ustawioną przez producenta, a jeśli już, to należy je później dostosować w razie potrzeby, aby zachować tę przerwę. Teraz, to 2 niezależne warsztaty Abarth, które pracowały nad silnikami T-Jet i Multiair przez wiele lat w całej gamie Abarth w porównaniu do tego, co ludzie spekulują tutaj jako pierwsi właściciele Abarth.

Proszę o przemyślenia na temat paska rozrządu i przerwy na świecach zapłonowych w odniesieniu do powyższego! :)